Oczy są jednym z najwrażliwszych organów, należy o nie dbać i nie szkodzić im.
- Mrugamy! Podczas korzystania z komputera przynajmniej 1 raz na 10 sekund.
Jeśli notorycznie o tym zapominacie, wklejcie sobie to mrugające oko do komputera, niech będzie swoistym przypominaczem.
- Nie używamy jaskrawego światła podczas pracy. Oświetlenie powinno znajdować się z lewej strony i obejmować tylko pole pracy - nie oczy.
- Monitor komputera powinien znajdować się poniżej poziomu oczu, aby szpara powiek była mniejsza i tym samym mniejsze odparowywanie łez.
- Na słońce i wiatr zakładamy przeciwsłoneczne okulary - najlepiej większe, które lepiej osłonią nasze oczy.
- Na stan oczu korzystnie wpływają witaminy A, D, B i C.
- Jeśli nosimy okulary, dbamy o ich czystość.
- Jeżeli nosimy soczewki kontaktowe to tylko do pracy, szkoły - w domu powinniśmy je ściągnąć, aby dać oczom odpocząć. Mimo, że soczewki mają funkcję przepływu tlenu, to jest to i tak ciało obce na rogówce. Rogówka (zwłaszcza jej część zewnętrzna) żyje z filmu łzowego, nie odżywia się sama, bo nie jest unaczyniona. Oddycha do przodu. Soczewki w pewnym stopniu utrudniają jej odpowiednie nawilżenie, oddychanie, a tym samym odżywienie, takie, jakie jest bez ich nakładania. Dlatego bezwzględnie na noc do snu soczewki należy zdjąć! W domu nakładamy okulary, soczewki tylko na wyjście, tylko okazyjnie. Mamy soczewki kontaktowe 30 dniowe, night&day, tygodnowe. To i tak nie zmienia faktu, że codziennie ściągamy je i myjemy. Trzeba dać oku odpocząć. Wszystkie soczewki, bez względu na rodzaj, ściągamy z oczu za dnia (np. w domu) i na noc do snu! Dla oka najlepsze są jednodniowe soczewki kontaktowe - jałowe.
- Oczy najlepiej wypoczywają podczas snu (notabene śpijmy przynajmniej 8 godzin na dobę i kładźmy się najpóźniej o 22 godz. - to najlepsza opcja).
- Przed snem zmywamy makijaż z oczu. Wkrapiamy po kropelce żelu nawilżającego.
- Unikamy zadymionych, zakurzonych pomieszczeń, gdyz wpływają niekorzystnie na nasze spojówki. Jeżeli już musimy w nich bywać, zakraplajmy oczy kroplami nawilżającymi, by je przepłukać z zanieczyszczeń.
- Kontrolujemy oczy u okulisty przynajmniej raz na 2 lata. Jeśli odczuwamy dolegliwość, zgłaszamy się niezwłocznie.
- Korzystnie na oczy wpływają okłady ze świetlika. Robimy napar (4 łyżki stołowe ziela zalane szklanką wrzątku). Zaparzone, odcedzone i ostudzone zioła zawijamy w podwójne gazy i kładziemy na powieki.
- Aby zniwelować opuchliznę oczu, dobrze jest trzymać krem na powieki w lodówce. Schłodzony (delikatnie nakładamy serdecznym palcem), zmniejsza obrzęki. Przy opuchliźnie rezygnujemy z ostrych przypraw, mocnej herbaty, kawy i alkoholu.
Warto przed zastosowaniem okładów sprawdzić, czy nie mamy alergii na świetlik np. poprzez przyłożenie takiego okładu do zewnętrznego kącika oka (oczy zamknięte) - jak zacznie swędzieć lub spuchnie, prawdopodobnie mamy alergię
OdpowiedzUsuńRównież polecam zawijanie ziół w gazę - jest bezpieczniejsza niż torebki ekspresowe. Gaza jest bezpiecznym wyrobem medycznym, natomiast nie znam substancji użytych w procesie tworzenia woreczków na torebki ekspresowe. No i tu mamy zioła, z kolei w torebkach ekspresowych tzw. zmiotki ziół.
OdpowiedzUsuńJa swoim oczom pomagam zakraplając regularnie krople nawilżające starazolin. Mam je zawsze przy sobie i jak tylko czuję, że oczy są suche albo podrażnione, to ich używam. Przynoszą błyskawiczną ulgę i łagodzą podrażnienia.
OdpowiedzUsuń