piątek, 15 sierpnia 2014

Co na cienie pod oczami?


Wiele osób z zespołem suchego oka, ma problem z cieniami, czy przebarwieniami pod oczami; zwłaszcza od strony wewnętrznego kącika. Moim ulubionym korektorem, który doskonale maskuje cienie, jest boi-ing firmy Benefit.
Jest on dostępny w perfumeriach Sephora. Ma gęstą konsystencję i kryje nawet najbardziej oporne sińce. Aby ładnie wyglądał pod okiem, a również na górnej powiece - jeśli mamy dodatkowo do ukrycia naczynka, warunkiem jest nałożenie przed nim kremu do powiek. Skóra powiek powinna być dobrze nawilżona. Następnie palcem serdecznym lub pędzelkiem do korektora zamalowujemy sińce, naczynka i inne niedoskonałości. Efekt zaskakujący. Wśród wielu przetestowanych przeze mnie korektorów, żaden nie sprawdził się równie dobrze na moich oczach. Dodatkowo nie podrażnia moich wrażliwych oczu i jest bardzo trwały. Towarzyszy mi od lat. Jak to bywa, za jakością idzie w parze cena. Obecnie boi-ing kosztuje 99 zł. Jednak jest wydajny i starcza na bardzo długo. Dostępny w 4 odcieniach (ja używam light medium - bardzo uniwersalny odcień).


1 komentarz:

  1. Po co tuszować jak można się ich kompletnie pozbyć;) Sprawdźcie sobie tak zabiegi od https://evospa.pl/jaki-zabieg-na-opadajace-powieki-wybrac Super sprawa!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...