niedziela, 20 marca 2016

Artelac Rebalance - krople do oczu w zespole suchego oka - recenzja



Skład: hialuronian sodu 0,15%, glikol polietylenowy, chlorek potasu, chlorek wapnia, chlorek magnezu, chlorek sodu, witamina B12, kwas borowy, jałowa woda

Opakowanie: 10 ml

Cena: ok. 30 zł

Stosowanie: 3 - 5 razy na dobę

Trwałość: 2 miesiące od pierwszego otwarcia

Artelac Rebalance - długotrwałe nawilżenie oczu zmniejszające zaburzenia widzenia - brzmi przekonująco, ale wzroku od nich nie odzyskamy :). W składzie hialuronian sodu, będący dobrym, naturalnym środkiem nawilżającym do oczu, który naturalnie występuje we łzach. Z ulotki czytam: Szanowny użytkowniku, dziękujemy za wybranie Artelac Rebalance - bardzo podoba mi się takie podejście do klienta, które niestety wciąż jest rzadko spotykane. Preparat ma przynosić długotrwałą ulgę i zapewniać ochronę przewlekle suchym oczom. Krople uzupełniają niedobory łez oraz przywracają równowagę filmu łzowego; natłuszczają i nawilżają oczy. Łagodzą pieczenie, zmęczenie, zaczerwienienie, zapalenie, bolesność oczu i uczucie piasku pod powiekami. Dbają o zdrowy stan powierzchni oka, pomagają w utrzymaniu zdrowej powierzchni oka, chroniąc rogówkę przed uszkodzeniem. Produkt zawiera łagodny środek konserwujący - Oxyd, który znika w momencie kontaktu z powierzchnią oka (zmienia się w wodę i sól, czyli naturalne składniki łez). Krople posiadają różowe! zabarwienie, które zawdzięczają witaminie B12. Przyznam, że z tym się jeszcze nie spotkałam. Różowy kolor nie zabarwia oczu, ani ubrań, ani soczewek kontaktowych. Z oczu znika wraz ze łzami.




Artelac Rebalance przeznaczony jest do łagodzenia uporczywych objawów ze strony oczu, powodowanych przez przewlekły niedobór łez, wynikający m.in. z zapalenia gruczołu łzowego i zaburzenia jego funkcjonowania, niedoborów sensorycznych i niedoborów funkcjonowania powieki, słabej jakość łez. Niestety zaburzenia wydzielania łez są z natury złożone, a rodzaje leczenia są ograniczone i nie ma jednego określonego. Możemy jedynie ratować się łagodzeniem objawów i tym samym zmniejszaniem dyskomfortu. Czyli kroplami nawilżającymi nie wyleczymy zespołu suchego oka, a jedynie złagodzimy jego przebieg.




W niektórych przypadkach Artelac Rebalance może powodować reakcje alergiczne - u mnie nie wystąpiły. Jeżeli stosujemy również inne preparaty do oczu, zachowujemy 15 minutowy odstęp pomiędzy podaniem drugich kropli. Jeżeli chodzi o soczewki kontaktowe, Artelac Rebalance nadaje się do stosowania ze wszystkimi ich rodzajami. Możemy spokojnie kropić bez ściągania soczewek z oczu.




Preparat jest dobry, ładnie nawilża moje oczy na dość długi okres czasu. Stosuję go według potrzeby - gdy czuję dyskomfort. Posiada rzadką konsystencję, która jest idealna do rozprowadzania po moich bardzo suchych oczach. Przynosi mi ulgę w ciągu dnia oraz rano po przebudzeniu. Na wieczór nie polecam, wtedy lepiej postawić na gęstsze, dłużej utrzymujące się na powierzchni oka, krople lub żele. Konsystencję zawsze możemy sprawdzić na dłoni. Kropimy kropelkę na grzbiecie i obserwujemy czy szybko spływa przy przechyleniu dłoni. Artelac Rebalance wygodnie się dozuje, nie zalewa oka, sprawnie podaje się do oka. Buteleczka jest poręczna i komfortowa w użyciu. Początkowo mamy zamglone widzenie, które po około 1 minucie przemija. Krople nie zmniejszają zaburzeń widzenia, jak czytamy na opakowaniu, ale faktycznie redukują suchość oczu (ale nie na stałe :) Chronimy je przed światłem. Wybierając krople do oczu, zwracajcie uwagę na środki konserwujące, gdyż niektóre z nich poważnie wpływają na powstawanie suchego oka oraz uszkodzenia rogówki. Ten konserwant należy do łagodniejszych, rozkłada się na powierzchni oka, choć dla mnie to wciąż konserwant i pewna obawa zostaje. Jednak krople faktycznie pomagają mi i od czasu do czasu mogłabym się skusić na nie. Może niekoniecznie przy stałym i regularnym stosowaniu. Polecam i Wam te sztuczne łzy.

Co sądzicie o Artelac Rebalance? Ja i wielu suchoocznych czeka na Waszą opinię! Bo tyle ulotka nie powie ile my, osoby z zespołem suchego oka.

8 komentarzy:

  1. To muszę stwierdzić, że Twój zespół suchego nie jest jeszcze zaawansowany skoro te krople nawilżają na dłuższy czas. To są krople które kupiłem jako pierwsze po wizycie u okulistki i wtedy byłem nimi zachwycony ale kupowałem inne bo zalecała rotować i zapisała kilka propozycji. Po kilku innych (oczywiście tylko bez konserwantów) wróciłem do nich i efekt był kiepski. Ledwo zakropiłem, za 20 minut już susza.
    Aktualnie podobnie mam z moim największym odkryciem - Optive Fusion. Byłem z nich zadowolony kilka miesięcy, obecnie zużyuwam jakąś tak 6 buteleczkę, coś takiego. I też już to nie to samo, jakoś szybko wysychają od aplikacji. Przydałoby się coś lepszego, chyba bardziej w stronę konsystencji żelu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój zespół suchego oka jest bardzo zaawansowany :) Ale tak jak pisałam w wielu postach dobór kropli to bardzo indywidualna kwestia. Krople Artelac Rebalance miałam okazję pierwszy raz używać i uznaję je za dobre, jednak wybrałabym i tak krople bez konserwantów. Jeżeli chodzi o Twoje obecne krople, niestety oczy przyzwyczajają się do sztucznych łez i często na początku rewelacyjne, z czasem jakby słabną. Dlatego, co pewien czas warto zmienić swoje ulubione kropelki na inne. W sumie tak jak z kremami do twarzy :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Witam, nie zuwazylam opisu kropli Hial Eye, moze cos Pani wie na ich temat? W aptece u nas sa rowniez Systane Ultra, czy sa takie same jak Systane Hydration, opisane przez Pania? Dziekuje i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam okazji stosować Hialeye, ale z tego co zauważyłam mają 0,2% oraz 0,4% hialuronianu sodu. Zwiększanie stężenia hialuronianu w nieskończoność nie ma sensu - z tego co pamiętam, to kiedyś słyszałam, że powyżej 0,15% nie obserwuje się już zwiększania jego działania na komórki rogówki. Jeżeli chodzi o Systane zasadniczo różnią się tym, że Systane Ultra są u nas w Polsce dostępne również w wersji bez konserwantów (czyli lepsze), natomiast Systane Hydration widziałam tylko w wersji z konserwantem (w Niemczech są dostępne w minimsach bez konserwantu). A dokładniej opisałam te krople tu: http://sucheoczyinfo.blogspot.com/2015/10/systane-hydration-nawilzajace-krople-do.html oraz tu: http://sucheoczyinfo.blogspot.com/2015/07/systane-ultra-ud-nawilzajace-krople-do.html Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. W moim przypadku krople się nie sprawdzały, pomagały tylko na krótka chwilę. Odkąd biorę Gold Luteinę jestem jedyną osobą w pracy, która nie narzeka na ból oczu pracując przy komputerze. Zniknęła suchość oczu i pieczenie przy sztucznym świetle. Luteina jest super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam suche oczy. Pracuje sporo przy komputerze i jednak ma to spory wpływ na mój wzrok. Odczuwam pieczenie i swędzenie. Pewnie przetestuję te krople. Może akurat mi pomogą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ktoś może używał kropli Xyloial Zero?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre krople na oczy to podstawa. Osobiście używam ich bardzo dużo, ponieważ pracuje przy komputerze i bez kropli nie wyobrażam sobie dnia ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...