Choroba gruczołów Meiboma, czyli przewlekłe tylne zapalenie brzegów powiek

Dużo piszę o chorobie gruczołów Meiboma w kontekście wielu opisów preparatów do oczu. A czym jest owa choroba? O tym przeczytacie poniżej.

Gruczoły Meiboma to zmodyfikowane gruczoły łojowe 

(tak, to te, które odpowiedzialne są za powstawanie pryszczy). 

Położone są wewnątrz każdej powieki. Ich ujścia – w liczbie około 30 na każdą powiekę – można zaobserwować w formie pojedynczego rzędu punkcików na brzegu powieki, za rzęsami (tam, gdzie podczas makijażu robi się tzw. wewnętrzną kreskę). Normalnie, wydzielina tych gruczołów jest płynna jak olej i tworzy tzw. warstwę lipidową filmu łzowego (warstwę tłuszczową). Ale gdy dostaną się do nich bakterie - powodują, że normalna temperatura ciała nie jest w stanie utrzymać płynności wydzieliny, która robi się stężała jak smalec. A jak jest gęsta, to może z kolei zatykać ujście i tworzy się stan zapalny jak ten w pryszczu... Dlatego, schorzenie to predysponuje do nawracających i mnogich gradówek oraz jęczmieni (nadważona gradówka z aktywnym procesem zapalnym). Poza tym, może powodować objawy zespołu suchego oka, pienienie się filmu łzowego (widoczne zwłaszcza w kącikach oczu - biały osad), większą predyspozycję do chorób rogówki, czy nietolerancję soczewek kontaktowych.

Dlatego, jeżeli zdiagnozowano u Was chorobę gruczołów Meiboma, koniecznie włączcie codzienną higienę brzegów powiek, na którą składają się: 

• ciepłe okłady (żeby zamienić „smalec” w „olej”). Sposobem na taki ciepły okład może być napełnienie czystych pończoch sypkim ryżem i podgrzanie ich chwilę w mikrofali. Przed nałożeniem na powieki, sprawdzamy temperaturę na policzku. Możemy również zrobić okłady z namoczonych w ciepłej, przegotowanej wodzie gazików. Nakładamy na około 10 minut;
• masaże brzegów powiek (mechaniczne wyciskanie wydzieliny); kilkuminutowe delikatne masowanie  opuszkami palców powieki górnej - małe, okrężne ruchy przy rzęsach, oraz dolnej - od środka na zewnątrz powieki z lekkim uciskaniem.
• przemywanie brzegów specjalnymi preparatami (takimi szamponami do brzegów powiek), o których poczytacie tutaj.

Kiedyś, gdy nie było specjalnych preparatów, okuliści zalecali przemywanie brzegów powiek rozcieńczonym szamponem dla dzieci, ale takie rozwiązanie powodowało również uszkodzenie filmu łzowego (jak mydło, które działa na tłuszcz); więc dobrze, ze na rynku pojawiły się odpowiednie preparaty. W cięższych przypadkach okulista może zalecić stosowanie antybiotyków w kroplach lub ogólnie, a także kropli sterydowych do oczu. Oczywiście, zawsze warto wspomagać się kroplami nawilżającymi bez konserwantów.

Niestety, choroba gruczołów Meiboma nie jest uleczalna. Zwykle, gdy zaprzestaniecie higieny brzegów powiek, dolegliwości powrócą. Czasami, choroba może być objawem zaburzeń hormonalnych, co pomoże Wam zdiagnozować endokrynolog. Pamiętajcie, że codzienna higiena powiek zapobiega odkładaniu nadmiaru tłuszczu i tym samym zapewnia drożność ujść gruczołów. Nie wspominając o pozytywnym wpływie na kondycję rzęs.