Skład: hialuronian sodu 0,15%, dekspantenol, chlorek sodu, diwodorofosforan sodu, wodorofosforan sodu, woda do wstrzykiwań
Opakowanie: 10 ml
Cena: około 30 zł
Stosowanie: po 1 kropli do każdego oka, 3-5 razy dziennie
Trwałość: 90 dni od pierwszego otwarcia
Krople nie zawierają konserwantów. Mogą być stosowane przez osoby noszące soczewki kontaktowe. Są dobrze tolerowane przy długotrwałym stosowaniu.
Bepanthen Eye zabezpiecza, nawilża, pielęgnuje i tworzy warstwę ochronną na powierzchni oka, przynosząc ulgę przy:
- mechanicznym podrażnieniu oczu, np. w trakcie noszenia twardych lub miękkich soczewek kontaktowych lub podczas badań okulistycznych,
- niekorzystnym wpływie środowiska zewnętrznego, np. klimatyzacja, wiatr, zimne, suche powietrze, dym papierosowy,
- intensywnej pracy wzroku, np. przy komputerze, mikroskopie, długiej jeździe samochodem.
Podobnie jak Bepanthen Eye w minimsach, ten w buteleczce nie zawiódł mnie. Bardzo dobry preparat przy zespole suchego oka, łagodny, nie podrażnia, pomaga moim oczom i w intensywnej pracy przed komputerem i rano po śnie, kiedy oczy są bardzo przesuszone - przynosi ulgę, niweluje suchość. Najlepszy jest na dzień.
Bepanthen Eye łatwo się dozuje. Wygodna w użyciu buteleczka, miękka struktura opakowania, ułatwiająca nacisk celem wypłynięcia kropelki. Nie trzeba długo czekać z przechyloną głową na kroplę i mocno cisnąć, by ta w końcu spłynęła. Małym minusikiem jest to, że kropelka jest dość duża i czasem zalewa oko, co jest niezbyt korzystne przy makijażu. Warto mieć przy sobie czystą chusteczkę, gdyż może przydać się do usunięcia nadmiaru płynu. Po zakropieniu wolno zamykamy oczy, aby płyn pokrył całą ich powierzchnię. Uważamy, by nie dotknąć końcówki buteleczki rękoma lub do oka. Po podaniu, w zakraplaczu pojawia się kolejna kropla, którą usuwamy pukając w buteleczkę; ta spływa, a efektem jest nieco mokra od płynu końcówka. My natomiast mamy chwilowe zaburzenie widzenia (jak np. to przy mokrych od płaczu oczach). Buteleczkę zatyka się (nie zakręca) nasadką. Podoba mi się jej wygląd, estetyczna, w subtelnych kolorach. Niewielka ilość płynu (około 4-5 kropelek) zawsze pozostaje w butelce, nie ma możliwości opróżnienia jej do końca. Pod koniec coraz ciężej jest wydusić kropelkę, potem używałam już obu dłoni do nacisku.
Na ulotce kropli napisane jest, że u osób szczególnie wrażliwych może wystąpić po zakropieniu podrażnienie oczu. Przy moich bardzo wrażliwych oczach, nie odczuwam żadnego dyskomfortu podczas ich stosowania. Wręcz przeciwnie, skutecznie pomagają. Jednak nie kropimy Bepanthen Eye na zakażone lub zranione oko. Jeżeli używamy inne preparaty do oczu, zachowujemy 15 minutowy odstęp pomiędzy ich podaniem. I jak to bywa z kroplami nawilżającymi, podajemy je jako ostatnie. Preparat przechowujemy w kartoniku, chroniąc przed światłem.
A Wy co sądzicie o Bepanthen Eye? Znacie je? Stosowaliście? Pomogły? Napiszcie w komentarzach.
Chyba ze względu na deksapantenol w składzie najbardziej mi pomagają, szkoda, ze nie mają formy żelu aby wydłużyć jeszcze działanie....ale mimo wszystko polecam!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuń