Suche oczy w ciąży, czyli jak ciąża wpływa na nasze oczy

Występowanie dolegliwości o charakterze suchych oczu jest bardzo częste w ciąży – zwłaszcza w drugiej i kolejnych. Najczęściej pojawiają się pod koniec I trymestru i trwają do końca ciąży lub zakończenia karmienia piersią; jednak ich ustępowanie może się trochę przedłużać w czasie. Wynika to z faktu, że wydzielanie, ale też skład łez, zależy w dużej mierze od męskich hormonów – androgenów, których ilość gwałtownie spada w ciąży. 

Może to się objawiać w różny sposób:

- uczucie suchości/piasku w oczach lub pod powiekami, a nawet pieczenie i ból,

- zaczerwienienie oczu,

- nadmierne łzawienie na dworze, zwłaszcza przy wietrze lub na zimnie,

- trudności w otworzeniu oczu rano – „klejące się powieki”.

Czasem dolegliwości te są nasilone minimalnie, ale innym razem mogą stanowić poważny problem – zwłaszcza u osób noszących soczewki kontaktowe. Nadmierny dyskomfort może być w tym przypadku wskazaniem do czasowego zaprzestania noszenia soczewek z prostego powodu: jeśli dojdzie do jakichś powikłań np. owrzodzenia rogówki, będziesz musiała zostać poddana intensywnemu leczeniu, a przez to, że leki przedostają się z powierzchni oka do całego twojego organizmu, wszystkie te leki wchłonie również twoje dziecko. Chyba lepiej mu tego oszczędzić i przemęczyć się z okularami ;)

A jak sobie w takim razie pomóc? Na pewno skorzystaj z domowych sposobów opisanych tu (poza suplementacja witaminą A, bo w tym okresie powinnaś przyjmować – jeśli w ogóle – tylko preparaty przeznaczone dla kobiet w ciąży). Poza tym bez przeszkód możesz stosować krople nawilżające na bazie hialuronianu – koniecznie bez konserwantów, bo jest to naturalny składnik łez.

Jako ciekawostkę napiszę jeszcze, że w ciąży może nam się pogorszyć wzrok. Wynika to z zatrzymania wody w organizmie, w tym w rogówce i soczewce. Niewielkie zmiany ich uwodnienia mogą powodować zmianę załamywania się obrazu i najczęściej oczy stają się lekko krótkowzroczne. Nie śpieszmy się wiec z zakupem okularów, a już na pewno nie próbujmy robić żadnych trwałych zabiegów refrakcyjnych, bo najprawdopodobniej wszystko wróci do normy po porodzie lub po zakończeniu karmienia piersią. Jeśli jednak zostanie nam trochę krótkowzroczności, nie wpadajmy w panikę – tak też może niestety być i trzeba będzie rozważyć wizytę w salonie optycznym. 

Na koniec chciałabym jeszcze wspomnieć o nadciśnieniu indukowanym ciążą, zwanym dawniej „rzucawką”. Jest to stan bardzo poważny, zagrażający zarówno dziecku, jak i mamie, a pierwsze dolegliwości mogą właśnie wystąpić ze strony oczu. Dlatego zgłoś się niezwłocznie do swojego ginekologa lub na ostry dyżur, jeśli wystąpią u ciebie następujące objawy:

- podwójne widzenie,

- zamazane widzenie,

- nadwrażliwość na światło,

- czasowa lub stała utrata widzenia,

- błyski lub plamy przed oczami,

- opuchnięcie powiek.