sobota, 9 maja 2015

Vismed Light - odświeżające krople do oczu - recenzja


Skład: 1 mg hialuronianu sodu, chlorek sodowy, wodorofosforan dwusodowy, dwuwodorofosforan sodowy, woda oczyszczona, wersenian dwusodowy i polyheksanid jako konserwanty

Opakowanie: 15 ml oraz 5 ml

Cena: 20-30 zł

Stosowanie: według potrzeby

Trwałość: do 3 miesięcy po otwarciu

Kolejne krople z rodziny Vismed stosowane w zespole suchego oka - tym razem przy łagodnych objawach oraz w ocznym dyskomforcie. Zawierają najniższe stężenie HA (kwasu hialuronowego) - 0,1%. Jak widać na zdjęciu, występują w formie wielodawkowego dozownika. Od pozostałych różnią się tym (niestety na minus), że w składzie zawierają konserwant. Krople są dostosowane dla osób noszących soczewki kontaktowe.

Vismed Light dzięki hialuronianowi sodu, który jest także składnikiem struktur oka, posiada właściwości wiskoelastyczne oraz właściwości zatrzymywania wody. Tworzy na oku stabilną warstwę, która jest wolno usuwana w trakcie mrugania. Według ulotki preparat jest dobrze tolerowany.

Preparat wskazany jest do nawilżania oczu w przypadku odczucia suchości, pieczenia, zmęczenia oczu oraz innych drobnych dolegliwości (od kurzu, dymu, suchego powietrza, klimatyzacji, wiatru, zimna, intensywnej pracy przy komputerze, używania szkieł kontaktowych).




Na dziś, krople te są raczej trudno dostępne w Polsce. Na angielskiej stronie producenta znalazłam informację, że mają one stanowić "tanią alternatywę dla osób z łagodnym dyskomfortem oczu" i w zasadzie tak właśnie jest. Kiedy kropiłam Vismed Light, z powodu odczuwania lekkiego podrażnienia oczu, efekt był bardzo dobry - już po chwili dyskomfort mijał. Jednak po całym dniu spędzonym przy komputerze, gdy wręcz czułam, jak powieki "szorują" mi po oczach, krople te jedynie trochę redukowały dyskomfort, nie usuwały go całkowicie. Nadal miałam uczucie uciążliwej suchości. Ponadto, bezpośrednio po zakropieniu odczuwałam delikatne pieczenie, które ustępowało po około 30 sekundach, kiedy to pojawiało się nawilżenie. Niestety po kilku dniach stosowania, przy moich bardzo wrażliwych oczach, pojawiło się podrażnienie - zaczerwienienie oka i krople musiałam odstawić. Zapewne przyczynił się do tego konserwant zawarty w kroplach, a moje oczy bardzo szybko to wyłapują. Z kolei inna osoba, bez szczególnej wrażliwości oczu, w pełni je tolerowała i nie odczuwała żadnego dyskomfortu. Podobne są opinie dotyczące krótkotrwałego działania Vismed Light.

Niewątpliwymi atutami tych kropli jest niska cena przy dość dużym opakowaniu (zwykle krople kosztują około 30 zł za 10 ml), łatwe kropienie, a z buteleczki wychodzi duża kropla, która w zupełności wystarcza do nawilżenia oka. Na minus oczywiście konserwant - poliheksanid, o którym pisałam tu. Buteleczkę da się do końca opróżnić.

A Ty używałaś/eś tych Vismed Light? Napisz w komentarzu swoją opinię. Być może pomożesz komuś w znalezieniu odpowiednich kropli dla siebie. Moimi faworytami pozostają jednak Vismed i Vismed Gel.

2 komentarze:

  1. Krople na zmęczone oczy to podstawa! Chodzę w okularach, pracuję przy komputerze i nie wyobrażam sobie dnia bez zakraplania oczu! Krople pomagają i każdy kto ma problem z oczyma powinien używać kropli do oczu ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...